Obydwie dziewczyny wybrały Paryż i znając się tylko z widzenia zaryzykowały dzielenie pokoju przez rok.
Maria była świadkiem narodzin relacji Kasi i Pawła, a teraz zgodziła się nim być na naszym ślubie. Mamy nadzieję że z nią również będziemy na dobre i na złe. Dzięki ci Mario!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz